O górach i nie tylko...

Kiedy w ubiegłym roku po raz pierwszy trafiłam do Lourdes, nie mogłam nie myśleć o historii, którą opowiadała moja Mama. Gdyby nie Jej wiara, nie byłoby na świecie ani mnie, ani mojego młodszego brata. Rok przed moim urodzeniem lekarze stwierdzili, że u Mamy niezbędna jest radykalna operacja histerektomii (usuniecie macicy). Powodem był guz wielkości główki […]

Czytaj dalej