Dużo radości sprawiło mi dziś śpiewanie psalmu 139:
„Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył,
godne podziwu są Twoje dzieła”.
I pomyśleć, że w czasów studiów byłyśmy z koleżanką zgodne co do tego, że gdyby można było wybrać między istnieniem i nieistnieniem, to bez wahania wybrałybyśmy to ostatnie…
Pan Bóg jest jednak wielki!
Dodaj komentarz